Wiele apek, jak też zwykłych portali interentowych, dostarcza usługi polegające na pośredniczeniu. Nie mają zatem własnej usługi, a jedynie kojarzą klientów z usługodawcami i sklepami (precyzyjniej ujmując można powiedzieć, że usługą własną jest pośredniczenie). Wydaje mi się, że takim przedsięwzięciom obecnie najłatwiej osiągnąć relatywnie szybko sukces, ponieważ bazują na znanych już usług, a nie tworzą całkiem nowych, na których popytu jeszcze nie ma. Mankamentem jest oczywiście konkurencja.
Dla mnie jednak najistotniejszą kwestią jest odpowiedzialność prawna pośrednika za treści, do których się odsyła. Z problemem tym wiąże się szereg aspektów. Najważniejsze, aby uwzględniać, że prawo cywilne oraz karne zawiera uregulowania dotyczące pomocnictwa, a taki pośrednik może być traktowany właśnie jako pomocnik. Nie jest to jednak jedyna rola, jaką mogą przydać mu poszczególne regulacje prawne.
Dla prawnych aspektów związanych z pośrednictwem w Internecie kluczowa jest regulacja art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Przepis ten ustanawia generalną zasadę wyłączenia odpowiedzialności. Zgodnie z tą regulacją nie ponosi odpowiedzialności za przechowywane dane ten, kto udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowywania danych przez usługobiorcę:
- nie wie o bezprawnym charakterze danych
- lub związanej z nimi działalności,
- a w razie otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności niezwłocznie uniemożliwi dostęp do tych danych.
Wyłączenie odpowiedzialności obwarowane jest zatem spełnieniem wypunktowanych warunków. Należy jednak mieć na uwadze, że przytoczona regulacja dotyczy odpowiedzialności za dane przechowywane w apce (portalu), a nie odpowiedzialności za wykonanie lub niewykonanie usługi.