E-rozprawa w postępowaniu sądowym

Wczoraj prowadziłem zorganizowaną na Uniwersytecie Wrocławskim konferencję naukową poświęconą „e-rozprawie”, czyli najważniejszemu obecnie, według mnie, zagadnieniu w zakresie informatyzacji sądownictwa. Przedmiotem konferencji pn. „Rozprawa na odległość – wykorzystanie wideokonferencji  w postępowaniu sądowym” były dwie kwestie:

  • zorganizowaniu posiedzenia sądowego na odległość
  • i przeprowadzeniu dowodu na odległość.

W czasie konferencji problematykę e-rozprawy rozpatrywana na gruncie postępowania cywilnego, karnego i arbitrażowego.  Choć e-rozprawa z pozoru faktycznie polega na tym samym w każdym z tych postępowań, to w postępowaniu cywilny i postępowaniu karnym występują całkowicie różne regulacje (pod względem literalnym odmienne, ale traktujące mniej więcej o tym samym).

Konferencja była transmitowana na żywo w Internecie, ale nie to ją wyróżnia, lecz to, że transmisja odbywała się na Facebooku. Każdy mógł ją zobaczyć na facebookowym wydarzeniu dedykowanym konferencji. Konferencja w równym stopniu była adresowana do uczestniczących w niej jako słuchacze w uniwersyteckiej uniwersytecki sali, jak też do oglądających ją na Facebooku.

W mojej ocenie aktualnie nie ma potrzeby stawiania pytania czy wprowadzać e-rozprawy. W znacznym zakresie jest to już przecież zrobione. Rodzi się jednak problem jak e-rozprawa powinna wyglądać, aby przyczynić się do zwiększenia efektywności sądownictwa. Można postawić tezę że ustawodawca powinien znacznie złagodzić i uelastycznić niedawno ustanowione regulacje prawne dotyczące e-rozprawy. Wreszcie powinna być upowszechniona rozprawy opierająca się na wykorzystaniu zwykłych urządzeń, a nie jedynie na profesjonalnym sprzęcie sądowym.

Konferencja można zobaczyć pod linkiemhttps://www.facebook.com/events/479137318950385/

Systemy identyfikacji elektronicznej w eIDAS

W dniu 5 maja 2016 prowadziłem w Warszawie zajęcia w ramach warsztatu poświęconego eIDAS, czyli unijnemu rozporządzeniu nr 910/2014. Moja prelekcja dotyczyła identyfikacji elektronicznej, a konkretnie systemów identyfikacji elektronicznej. A jeszcze precyzyjniej notyfikowanych systemów identyfikacji, przy czym nie mówiłem o zasadach, sposobach i warunkach notyfikacji systemów przez państwa członkowskie UE, lecz o skutkach „działania”  notyfikowanego systemu dla obrotu gospodarczego.

Rozporządzenie eIDAS traktuje o dwóch generalnych kwestiach: identyfikacji elektronicznej oraz usług zaufania. Najczęściej uwaga koncentruje się na usługach zaufania – moim zdaniem niesłusznie, ponieważ to identyfikacja elektroniczna jest ważniejsza. Podobnie założenie przyjął również prawodawca unijny skoro w pełnej nazwie rozporządzenia eIDAS, jak też w treści tego aktu, wpierw mowa o identyfikacji, a dopiero potem o usługach zaufania.

Według mnie skupienie się na systemach identyfikacji elektronicznej może zwiastować nowe – lepsze – perspektywy dla korzystania z komunikacji elektronicznej, przede wszystkim w sferze informatyzacji podmiotów publicznych. Upowszechnienie w praktyce systemów identyfikacji elektronicznej jest relatywnie proste, a przez to realne. Inaczej w przypadku usług zaufania – w ich drożeniu muszą uczestniczyć z zasady podmioty komercyjne, co skutkuje odpłatnością takich usług. Odpłatność ta sama w sobie nie jest problemem, jednak stawia je w gorszej sytuacji wobec alternatywy jaka są prowadzone przez podmioty publiczne systemy identyfikacji elektronicznej, które z zasady są bezpłatne.

Slajdy z zajęć zamieściłem w Slideshare:

 

Pytań na zajęciach było sporo. Mocno przekroczyliśmy zaplanowany czas zajęć. Wielokrotnie odsyłałem do treści zamieszczonych na tym blogu (zachęcam do kliknięcia w poniższy tag eIDAS, aby poczytać o rozporządzeniu eIDAS).

Kolejny etap informatyzacji sądownictwa – elektroniczne biuro podawcze

W dniu 26.1.2016 wygłosiłem referat pt. „Wpływ na postępowanie sądowe regulacji dotyczącej elektronicznego biura podawczego (wchodzącej w życie 8.9.2016)” na warszawskiej konferencji „Nowoczesny prawnik – zarządzanie dokumentami oraz sprawami kancelarii i działów prawnych”. Przedstawiłem kwestię wnoszenia i doręczania pism w postępowaniu cywilnym po nowelizacji z 15.7.2015 (to właśnie ona wchodzi w życie we wrześniu tego roku), jak również rodzące się możliwości w zakresie przeprowadzania rozprawy na odległość (jako wideokonferencji). Trochę powiedziałem o unijnym rozporządzeniu 910/2014 (tzw. rozporządzenie eIDAS) i naszym krajowym ePUAPie. Na dokonanie pełnej oceny tych rozwiązań zabrakło mi niestety czasu, ale ogólnie rzecz ujmując to nowe rozwiązania są ok, ponieważ stanowią wyraźny krok ku dalszej informatyzacji. Gdyby jednak zagłębić się w szczegóły to jest w nich sporo niejasności. Nie ma również pewności czy przyjęte rozwiązania są optymalne pod względem efektywności i adekwatne do współczesnego stanu rozwoju obrotu gospodarczego.

Internet Rzeczy – raport prawny

Jakiś czas temu pisałem o moim referacie konferencyjnym „Perspektywy Internetu Rzeczy w świetle regulacji prawnych” (Warszawa, 14.10.2015). Przypominam o możliwości ściągnięcia tutaj bezpłatnego raportu prawnego dotyczącego przedmiotowej kwestii.

podziekowania

O e-sądzie na konferencji w Lublinie

Dziś na konferencji specjalnie poświęconej elektronicznemu postępowaniu upominawczemu miałem referat pt. „Konsekwencje dla stron przekazania sprawy z e-sądu”. Nie mogłem pojechać, stąd po raz pierwszy wygłosiłem wykład poprzez wideokonferencję. Dobra strona jest tego taka, że powstał z tego filmik, który zamieściłem na YouTube.  Pierwszy raz coś tam wrzucałem, stąd technicznie nie jest wszystko doskonale. Zapraszam do obejrzenia.

Elektroniczne postępowanie upominawcze po nowelizacji

Od ostatniego piątku do niedzieli (18-20.9.2015) odbywał się na Uniwersytecie Wrocławskim Ogólnopolski Zjazd Katedr i Zakładów Postępowania Cywilnego. W ramach panelu dotyczącego informatyzacji przedstawiłem referat „Elektroniczne postępowanie upominawcze po nowelizacji”. Dotyczył przede wszystkim nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego z 10.7.2015 w zakresie dotyczącym tytułowego postępowania.

Krótko mówiąc: tworzone ostatnimi czasy prawo jest niezbyt udane (delikatnie mówiąc). Choć może zawsze tak było:)

Przywołana nowelizacji, przynajmniej w odniesieniu do elektronicznego postępowania upominawczego, jest tego bardzo reprezentacyjnym przykładem. Zresztą poprzednia nowelizacja – z maja 2015 – w tym zakresie również taka jest. Na plus niewątpliwie przemawia to, że jest mimo wszystko lepsza niż ostatnie zmiany dotyczące tzw. s24, czyli zakładania spółki jawnej i komandytowej za pomocą Internetu.