Wczoraj wspomniałem, że 19.9.2015 miałem referat „Elektroniczne postępowanie upominawcze po nowelizacji” na Ogólnopolskim Zjeździe Katedr i Zakładów Postępowania Cywilnego. A dziś otrzymałem książkę z moim rozdziałem również traktujący o e-sądzie, ale w całkiem innym kontekście (konkretnie: rozdział „Elektroniczne postępowanie upominawcze w świetle konstytucyjnych zasad wymiaru sprawiedliwości” w książce pod redakcją Ł. Błaszczaka „Konstytucjonalizacja postępowania cywilnego”).
Moim zdaniem mechanizm elektronicznego postępowania upominawczego nie budzi wątpliwości konstytucyjnych. Jednak w praktyce niektóre przepisy są nieodpowiednio interpretowane, co może już nie odpowiadać standardom konstytucyjnym. Dotyczy to w szczególności kompetencji referendarzy do podejmowania decyzji o niewydaniu nakazu zapłaty w tym postępowaniu. Choć referendarze mają kompetencje do niewydawania nakazów, to jednak w praktyce nierzadko zbyt szeroko interpretują podstawy do podjęcia takiej decyzji, co właśnie budzi wątpliwości nie tylko na gruncie Kodeksu postępowania cywilnego, ale też Konstytucji RP.