Dlaczego e-booki nie są radykalnie tańsze od zwykłych książek?
Wynika to z dwóch powodów:
- z powodu podatków – ebooki obciążone są wyższym podatkiem VAT niż papierowe książki,
- oraz wskutek okoliczności (nie mam na to dowodów, ale przypuszczam, że tak jest), iż koszt papieru i transportu stanowi niewielką część ogólnego kosztu wydania książki – w każdym razie mniejszy niż nadwyżka podatku.
Kluczem do obniżki cen ebooków jest zmniejszenie stawki podatku VAT. Tak aby była taka sama stawka podatku na ebooki i papierowe książki. Ktoś może zatem krzyknąć: zatem nic prostszego, zróbcie tak! Przecież popularyzacja czytelnictwa jest wartością priorytetową, a przede wszystkim wpływy podatkowe ze sprzedaży książek są pewnie i tak na tyle niskie, że dla budżetu państwa to bez większej różnicy.
Rodzi się jednak fundamentalny problem prawny. Czym jest ebook? Tak jak różnice pomiędzy papierkową książką i ebookiem są niewielkie, tak równie dużo wspólnego ma ebook i wszelkie materiały na stronach internetowych. W takim stanie rzeczy byłby problem z określeniem co jest ebookiem, a co nie ebookową treścią na stronie internetowej. Prowadziłoby to do sytuacji, w których dostawcy treści elektronicznych robiliby wszystko, aby ich witryny internetowe traktowane były jak ebooki.