Skąd informacje o natężeniu ruchu na drogach w naszych telefonach?

Obok możliwości przeglądania map w telefonach w widoku satelitarnym lub 3D oraz określania sugerowanych tras przejazdu, informacje o natężeniu ruchu (korkach) na drogach wydają się jednym z najprzydatniejszym narzędzi nawigacyjnych. Zwłaszcza jeśli jeździ się samochodem lub autobusem. Jest to funkcja o tyle cheap nfl jerseys niezwykła, że niektórzy powątpiewają linkowanie w jej skuteczność. Są w błędzie. To działa dość dobrze. Wydaje się też, że im większe miasto, tym działać powinno lepiej.

Skąd jednak video pochodzą te informacje? Oczywiście nikt ich nie wprowadza ręcznie. Informacje te – w uproszczeniu ujmując testing – pochodzą z telefonów, które w danej chwili w tym miejscu wholesale nfl jerseys się znajdują. Nie jest wholesale jerseys w pełni znana metoda stosowana przez poszczególne firmy w celu oznaczenia natężenia ruchu na mapie, ale wiadomo, że dane pochodzą z innych telefonów (zbierane są w ramach trybu zwanego najczęściej „udostępnianiem lokalizacji”). Naszą lokalizacje udostępniamy nie tylko, aby sobie ułatwić życie poprzez automatyczne określenie naszego położenia na mapie. Służy ona również ogółowi. Stały monitoring lokalizacji telefonu pozwala określić jak szybko się poruszamy, czyli właśnie jakie jest natężenie ruchu. Dane są pobierane nawet jak nic się na telefonie nie robi. Funkcję udostępniania lokalizacji można przy tym zazwyczaj wyłączyć w telefonie.

Zbieranie der w tej Днепропетровск sposób informacji stanowi Video chyba obecnie najlepszy przykład crowdsourcingu (tzw. mądrość tłumów). Można powiedzieć, że aby interaktywna mapa działała, świadomy lub nieświadomy tłum ludzi pracuje nad tym poprzez poruszanie wholesale jerseys się po mieście z nadajnikiem w postaci telefonu. Niby tłum robi to za darmo, ale w zamian każda osoba z tego tłumu ma super mapę całego miasta.

Pytanie czy takie zbieranie informacji jest legalne? Kluczowy problem prawny koncentruje wholesale mlb jerseys się wokół wątku czy tak zbierane informacje są danymi osobowymi? Zdania wśród prawników są podzielone. Jak dla mnie, to z zasady są to dane osobowe, stąd podlegają regulacją ustawy o ochronie danych osobowych. Jednak najcześciej i tak aplikacje mobilne pytają wprost czy udzielamy zgodę na udostępnania lokalizacji (i ją udzielamy), stąd ten problem prawny niweluje się niejako sam.

Jedna myśl w temacie “Skąd informacje o natężeniu ruchu na drogach w naszych telefonach?”

Możliwość komentowania jest wyłączona.